piątek, 8 stycznia 2016

Nowy czas, nowy okres w tym samym blogu, w tym samym życiu...

Za mną rok 2015. To był strasznie niedobry i ponury rok. Zafundował mi choroby i pogrzeby dwóch bliskich mi osób.  Poza tym jeszcze moją chorobę. Nic więc dziwnego, że nie miałam siły i nastroju do relaksu i kreatywnego wypoczynku. Starałam się, ale bez efektów.


Ale teraz zaczął się Nowy Rok. Zaczynam go bez żadnych obciążeń.Nic nie zmienię w przeszłości. Wyciągnęłam wnioski.Odkreśliłam grubą kreską wszystko to co było. I poczekałam do dzisiejszej daty, bo to MOJE URODZINY.
Z okazji urodzin postanowiłam sobie zrobić prezent - dałam sobie zezwolenie na pozwiedzanie Waszych blogów, pooglądanie, poczytanie i po komentowanie wpisów.


1 komentarz:

  1. Super, zatem do dzieła i do przodu :). A z okazji urodzin wszystkiego najlepszego, siły, wytrwałości i uśmiechu :)

    OdpowiedzUsuń