piątek, 24 sierpnia 2012

Prośba o pomoc

Trochę mi głupio, ale w determinacji walczę gdzie mogę. Pytałyście mnie jak możecie mi pomóc wobec utraty pracy a ja jestem na tyle bezczelna, że zwracam się z jeszcze bezczelniejszym pytaniem. Czy wiecie może coś na temat pracy we Włoszech, dla Polaka nie znającego - póki co - ale uczącego się pilnie języka włoskiego?
Dla takiego, który jest ekonomistą po SGH, księgowym z doświadczeniem, nauczycielem obsługi komputera - programów kreślarskich też. I hi, hi - znającego angielski, francuski i rosyjski - choć wiem, że to akurat żaden argument dla Włochów.

Uff, ale auto reklama, wybaczcie mi, ale szukam już gdzie tylko mogę, nie widzę już dla siebie przyszłości w tym kraju - może to mało patriotyczne, ale realistyczne.

Głupio mi za cały ten tekst, bo nie taki post powinnam tu umieścić, więcej nic takiego już nie umieszczę, wybaczycie?

piątek, 10 sierpnia 2012

Witam wszystkich kto tu jeszcze zajrzy

Witam Was wszystkie, jeśli ktoś tu wogóle jeszcze zajrzy. Długo mnie nie nie było, ale mnie miałam spore problemy rodzinne i nie tylko. Ale ani przez chwilę nie przyszło mi do głowy, żeby rezygnować z życia towarzyskiego na tym blogu. Może w końcu teraz, kiedy udało mi się trochę stanąć na nogach - dam radę rozejrzeć się dookoła i powiedzieć Wam wszystkim cześć.
Straciłam pracę, a że jestem singlem - sama jestem skazana na swoje utrzymanie. To nie sprzyjało mojemu podtrzymaniu się na duchu. Nie poprawiło się, ale trzeba żyć  dalej i wziąć się z życiem za bary. No więc muszę to zrobić. Mam do Was prośbę: "Pomożecie". Manta - moja psina pomaga mi - ona ma cierpliwość i wyrozumiałość dla mnie. A poniżej pozdrawia Was wszystkie.