piątek, 16 marca 2012

No cóż... kara musi być dłuuuga i ....

Dookoła widzę, że wszyscy się bawią, pojawiają się cukierki, wiosenne wymianki.

Na szczęście cieszę się wiosną w realu.... tej wiosny nie może mi nikt odebrać, bo coś zrobiłam źle albo nie zrobiłam...

środa, 7 marca 2012

A może.... pierwsza wymianka....

Witam Was, cześć

Nie było mnie co prawda dość długo, ale potem, po powrocie mojej Rodzinki, a przy okazji aparatu, zamieściłam zdjęcia dotyczące gwiazdkowej wymianki. Od tamtej pory cisza absolutna. Żadnego komentarza. Wiem, wiem nie bardzo zasłużyłam. Nie umieściłam żadnej swojej twórczości. Żadnym tłumaczeniem nie jest fakt, że od niedawna mam współlokatorkę, bardzo absorbującą psiunię. To nie jest żaden szczeniaczek, pochodzi ze schroniska. Ale za to jak kocha!!! Tak samo kochała moja Kima, którą musiałam uśpić w styczniu.
Ten diabełek, którego mam teraz jest tak absorbujący, że nie wiem czy kiedykolwiek wygrzecznieje.

Ale, wracając do tytułu. Naprawdę zależy mi na uczestniczeniu w naszej (chyba mogę tak to określić?) społeczności. Spróbuję zorganizować pierwszą wymiankę. Idzie wiosna. Wszystko się budzi do życia. Między innymi natura.




Proponuję więc kwitnącą wymiankę. Czym powinna się charakteryzować?
Po pierwsze paczka powinna kwitnąć. Powinna zawierać Coś kwitnącego, jakkolwiek byście tego nie postrzegały. Najlepiej zrobionego ulubioną techniką. A ponadto? Coś fajowego, co zawsze uprzyjemnia Wam życie i powinno sprawić radość partnerce. No i może jakąś pamiątkę z Waszej okolicy.

I jeszcze podeślijcie mi (ale to już mnie) informację czy zgadzacie się wysłać paczkę za granicę. No i kontakt, z adresem pocztowym do siebie. Żebym wiedziała jaki adres podać partnerce.

I jeszcze jedna prośba, nie publikujcie na blogu zawartości wysłanej paczki dopóki nie będziecie miały pewności, że partnerka otrzymała Waszą przesyłkę.

No i jeszcze sprawy organizacyjne. Zapisy podsyłajcie do 31 marca. 1-go kwietnia wylosuję pary i podeślę informacje kto kogo wylosował. A termin, do którego partnerka powinna otrzymać paczkę to, powiedzmy po świętach, kiedy będzie już spokojniej z pracami domowymi, 26 maja - jak znalazł prezent na Dzień Matki.

Chyba wszystko wpisałam. A teraz można pomarzyć. A nuż ktoś się zapisze?